Czy wiecie, że „hübsch” to po niemiecku ładnie, ślicznie? I tu małe zaskoczenie bo Hübsch jest duńską marką, a nie niemiecką! Może ten wyraz po prostu podobał się właścicielom? Ale reszta się zgadza, wszystko u nich ładne! ;) Dzisiaj wrzucam na inkpinka ich jesienno-zimowe nowości. Na pierwszym planie bezapelacyjnie rewelacyjne dodatki: miseczki z kamionki, druciane kosze, wełniane pledy, kanciaste wazoniki oraz plecionki. Do tego w kolekcji Hübsch znajdziemy  krzesła (tapicerowane i z prętów) i śliczne, a jakże, drewniane stołki i stoliki. Plus oczywiście miedź, o której pisałam już TUTAJ. Są też akcesoria typowo świąteczne, ale o tym ciiiiiiiiiiii, wszak mamy dopiero październik!