Grudzień to często pierwszy śnieg, krótkie dni, długie wieczory i kompletowanie gwiazdkowych prezentów dla najbliższych. Po podarunki udałam się wczoraj do TK Maxx i wraz z czterema innymi blogerkami podjęłam świąteczne wyzwanie zakupowe. Niejednokrotnie pisałam już o TK MAxx na blogu i śmiało nazywam go moim ulubionym sklepem. Ubrania, obuwie, meble, drobne AGD, zabawki, kosmetyki, torby i portfele, kosze, obudowy do telefonów, parasole i całe mnóstwo pyszności – a wszystko to pod jednym dachem i w dobrych cenach! Ale po kolei…
Na zakupy miałyśmy tylko 30 minut. Czasu niby niewiele, ale szczerze mówiąc szybko zapełniłam swój koszyk. Pięknych rzeczy było całe mnóstwo. Ciężko powstrzymać się przed dorzucaniem coraz to nowych znalezisk! Wybrany przeze mnie zestaw klimatem przywodzi na myśl drewnianą, górską chatkę, ośnieżone choinki za oknem, kaflowy piec i gorące kakao. A oto i on w całej okazałości.
Co konkretnie wybrałam w TK Maxx?
Dla dzieciaków pluszowa małpka w sam raz do tulenia (49 zł), kolorowe kredki w oprawie z drewna (19 zł) i ciepłe i mięciutkie butki (49 zł).
Dla męża zestaw do golenia w stylistyce vintage (49 zł).
Dla Babci zestaw do ulubionej herbaty: emaliowany imbryk plus kubeczek w supermodnym miedzianym wydaniu (45 i 49 zł).
Dla Dziadka koc z owczej wełny (149 zł) w szaro-rudą kratę. Grzeje mocno!
Dla siebie wzięłam nauszniki z eko futerka (30 zł) i oprawiany w skórę notatnik The Master Plan (39 zł). Tam będę zapisywać nowe pomysły na blogowe notki i numery na dużego lotka ;-).
Dla każdego papierowe Mikołaj i renifer to przecudne karteczki do oznaczania prezentów (19 zł).
Wybory moich koleżanek (Magdy z wnetrzazewnetrza, Pauliny z kapuczina, Karoliny z dziekujebylopyszne i Justyny Polskiej) obejrzycie już wkrótce na Facebooku TK Maxx o TUTAJ. Ja na zakończenie wrzucam jeszcze kilka zdjęć z wczorajszej akcji i naprawdę gorąco namawiam Was do wizyty w TK Maxx w celu zapełnienia Mikołajowego worka z prezentami. Bez problemu znajdziecie drobiazgi dla całej rodziny i przyjaciół.
Brak komentarzy