Po pięknym wrześniu zawitała do nas prawdziwa jesień, taka z deszczem i chłodem. A skoro jesień to i na tapecie jesienno-zimowe kolekcje. Dziś pora na duńskie Bloomingville.  Co nowego proponuje nam marka lubiana za swój charakterystyczny skandynawski styl? Przede wszystkim kolorystykę. Obok znanych i obecnych wcześniej odcieni szarości, brązów i bieli dość nieoczekiwanie pojawiają się w tym sezonie śliwkowy róż i miodowy żółty. Nie muszę chyba pisać, że różem jestem szczególnie zauroczona ;-)? Sprawdźcie na zdjęciach! Wygląda subtelnie, kobieco, przytulnie. Co poza tym? Lata siedemdziesiąte, retro, złoto, drewno, i przede wszystkim kamionka! Szczególnej uwadze polecam także kolekcję dla dzieci. Cieszy oko piękna porcelana z cudnymi obrazkami zwierzątek (króliczki, wiewiórki, myszki, fretki, jeżyki). Pościel w grochy i dywanik z zamkniętymi oczkami mają szansę stać się prawdziwym hitem dziecięcych sypialni. Co wybrałabym z tej kolekcji dla siebie? Tym razem z pewnością wiklinowy stołek na metalowych nóżkach i do tego futrzaną poduchę. A Wy co wybieracie?

fot. materiały prasowe Bloomingville