Kawalerka to często nasze pierwsze, wymarzone mieszkanie. Mamy tu minimum miejsca, ale potrzeby właściciela już wcale nie takie minimalne. Jak to wszystko pogodzić podczas urządzania? Jak stworzyć wnętrze nie tylko miłe, ale przede wszystkim funkcjonalne? Takie, w którym wyśpimy się, przyjmiemy gości, ugotujemy obiad, weźmiemy prysznic, posłuchamy muzyki i do tego jeszcze schowamy to i owo w szafie? I to wszystko na 20-30 metrach kwadratowych?  O to pytam dziś ekspertkę – projektantkę Katarzynę Gal z Home Glamour Now. Kasia w swoją pracę oprócz wiedzy wkłada także całe serce! Widać to na zdjęciach do dzisiejszego wpisu. Oto kawalerka w Gdańsku – dzieło Kasi. Budżet na wszystko – 38 tysięcy złotych, mieszkanie urządzone zostało pod wynajem. Posłuchajcie!

Kasiu, co było Twoim celem?
Kasia Gal: Stworzenie prostego wnętrza, bez dużej ilości sprzętów, ale przytulnego i wygodnego. Ten zabieg udało się osiągnąć wprowadzając małą paletę materiałów (biały na ścianach, dąb na podłodze i frontach kuchennych, płytki imitujące marmur oraz czarny i złoty w dodatkach.
Czy właściciel miał jakieś swoje konieczne wymagania?
Kasia Gal: Ponieważ to mieszkanie inwestycyjne chodziło o wykreowanie przestrzeni, która będzie wygodna dla jednej osoby (kobiety lub mężczyzny) z dokładnym podziałem pomieszczenia na trzy strefy: sypialnię, kuchnio-jadalnię i salon.
Co jest na podłodze?
Kasia: Na podłodze jest trójwarstwowa, lakierowana matowo deska w naturalnym kolorze dębowym. Wybór tego wybarwienia sprawił, że mieszkanie jest przytulne.
Kasiu na co zwracasz uwagę podczas urządzania kawalerki?
Na trzy elementy: wygodę, funkcję i jak najwięcej miejsca do przechowywania. W tym mieszkaniu znajdują się dwie zabudowane szafy (jedna od strony kuchni i jedna od strony korytarza). Dzięki białym drzwiom w kolorze ścian, zabudowy nie rzucają się w oczy i nie tną płaszczyzn. Mieszkanie wydaje się większe niż w rzeczywistości jest.
Czego robić na małych przestrzeniach absolutnie nie wolno?
Kasia Gal: Nie ma tak naprawdę wyznaczonych zasad co wolno, a czego nie. Ja staram się przede wszystkim, aby nawet najmniejsza przestrzeń była wygodna. W małych pomieszczeniach trzeba zwracać uwagę na proporcje i wielkość mebli. Duży stół nigdy nie będzie wygodny, jeśli bedziemy się o niego ciągle objać. Pamietajmy mniej znaczy więcej!
Pięknie i tanio – czy to w ogóle możliwe?
Kasia: Raczej napisałabym pięknie i rozsądnie. Tanio kojarzy mi się z meblami słabej jakości, a w małych mieszkaniach, gdzie większość mebli i sprzętów jest używana codziennie warto o tym pamiętać i wybierać solidne produkty.
Czy masz jakieś rady dla tych, którzy urządzają właśnie swoje kawalerki i dysponują mocno okrojonym budżetem?
Kasia Gal: Osobom, które urządzają kawalerki radziłabym poświęcić czas na zaplanowanie pomieszczenia tak, aby było wygodne i miało funkcje dla Nas najważniesze (dla jednego będzie to wygodna sofa, dla innej osoby miejsce do pracy z domu). Drugim ważnym punktem jest dokładne zaplanowanie budżetu z listą wszystkich elemntów wyposażenia, mebli i dodatków, tak aby na bieżąco kontrolować wydatki.
Co najbardziej kręci Cię w projektowaniu wnętrz?
Kasia: Współpraca z klientem oraz zadowolenie z wyniku naszych ustaleń i działań. Klient zostaje z wygodnym, funkcjonalnym mieszkaniem, a ja z satyskacją, że będzie mu się w nowym domu dobrze i wygodnie mieszkało.
I na koniec – jakiej muzyki ostatnio słuchasz?
Kasia
: Ostatnio do znudzenia Bossa Nova Classics!


Bardzo dziękuję za rozmowę!

Ja jestem wielką fanką tej czarnej ściany z białymi pasami. Puszka farby, trochę malowania a w efekcie mocny punkt całego mieszkania. Na drugim miejscu łazienka! A co w tej kawalerce podoba się Wam?